wtorek, 7 września 2010
Szarlotki nadszedl czas:)))
Wspominalam juz o tym ze uwielbiam przepisy, ktore sa szybkie, latwe i niezawodne? Pewnie tak:) Taka oto jest nasza szarlotka. Robi sie ją megaszybko i zawsze wychodzi. Mamy w ogrodzie jablonke, ktora obdarowuje nas każdej jesieni OGROMNA ilocią najwspanialszych jablek jakie w życiu jadłam. Jesienią pachnie u nas w domu pieczonymi jablkami i cynamonem. A najlepsza w tym moim ciecie-deserze jest oczywicie duza ilosć kruszonki, ktorą każdy łyżką zgarnia na swoj talerzyk. Jak dla mnie najlepsza na ciepło z lodami waniliowymi i bitą smietaną. Jeden minus-nie da sie "ładnie pokroić -przynajmniej z naszych jablek, nakladamy wiec łyżką taka malo elegancką kupkę ale co tam-znika tak szybko ze nikt sie nawet nie zastanawia.
Oto przepis:
Naczynie żaroodporne wypelniamy (prawie po brzegi) pokrojonymi w cząstki jabłkami, przesypujemy cukrem i cynamonem (ja uzywam czesto gotowego cukru cynamonowego) potrząsamy, mieszamy aby jablka obkleily sie cukrem, posypujemy kruszonką i do piekarnika. Pieczemy tak długo az kruszonka nam sie zarumieni.
Kruszonkę robie zawsze "na oko" mniej więcej tyle samo cukru, masla i mąki (np po 3/4 szklanki każdego skladnika)Do "surowej" kruszonki mozna dodać posiekane migdaly-rewelacja. No to jak lecicie po jabłka?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
cenię ekspresowe ale dobre przepisy...zaczynam obierać jabłka :)
OdpowiedzUsuńjutro polecę, bo już mi ślina cieknie na klawiaturę
OdpowiedzUsuń